Pokemon World

pokemony sa zdezoriętyzowane i zdenerwowane a w dodatku bardzo się boją i gdy do nich dochodzisz zaczynają plakac bo bardzo tęsknią za swym starym trenerem a ciebie wogłe nie znają

arcticuno okrywa je skrzydlami bo czuje się za nie odpowiedzialny i sądzi że jesteś niebezpieczny zaczyna na ciebie " krakać"

po paru chwilach azuriil mówi ci że nie chcą ci slużyć bo się ciebie boją bo sądzą że ty zabiłeś Maxa i masz je odnieść w bezpieczne miejsce gdzie będął moł w spokoju czekać na powrot ich pana ( Maxa)

pokemony nadal nie są do końca przekonane ale nagle kiedy probujesz je przekonać do siebie słyszysz cichy płacz

pichu spadl z stolika i płaczę bo tęskni za maxem bo mimo tego iż to on był najbardziej uświadamiany ze wszystkich pokow co się dzieje to i tak nic nie rozumie i teraz idzie szukać maxa ( jest w połowie drogi do lasu a ty przez to iż rozmawiałeś z maxem nie usłyszałeś kidey zacząl płakać

on nadal nie rozumie co się dzieje i pruje ci uciec bo sądzi że odnajdzie Maxa

pokemony rozmawiają między sobą i nie dopuszczają cię do kręgu zainteresowanych a pichu zaczyna sie wyrywać bo chce iść do lasu ( już nie po maxa)